Program niniejszego albumu składa się z dzieł powstałych w XIX oraz XX wieku, zarówno przeznaczonych oryginalnie na gitarę klasyczną, jak i wydanych w ostatnich latach transkrypcji.

Romantyczne kompozycje Mertza, Tárregi i Schuberta z nowoczesną ekspresją Ligeti’ego, Rawsthorne’a czy Bennetta spaja myśl przewodnia autorstwa Emily Dickinson. Z jej słowami ściśle koresponduje otwierająca album Pieśń bez słów J. K. Mertza, która stanowi punkt odniesienia dla następujących dalej dzieł o różnorodnych, nieraz bardzo mrocznych i pozbawionych wszelkiej nadziei, nastrojach. Johann Kaspar Mertz (1806 – 1856), kompozytor i gitarzysta węgierskiego pochodzenia, zapisał się w historii muzyki oryginalnym dla literatury gitarowej stylem, nasuwającym skojarzenia z miniaturami fortepianowymi Schumanna, Mendelssohna lub Chopina. Cykl Bardenklänge, op. 13 na przestrzeni 15 zeszytów skupia zarówno dzieła cechujące się błyskotliwą wirtuozerią, jak i liryczne, introwertyczne wypowiedzi kompozytora. Lied ohne Worte stanowi przykład pełnej głębi i wyrazu, choć oszczędnej w środkach liryki instrumentalnej. Rozpoczynająca miniaturę jednogłosowa linia melodyczna przeradza się stopniowo w momenty ekspresyjnych uniesień, aby za moment znów powrócić do pełnej naturalnej prostoty narracji. Zarówno poprzez formę ABA, jak i homofoniczną fakturę podkreślającą formotwórczą rolę melodii, Mertz w wyraźny sposób nawiązuje do tradycji pieśni romantycznej. György Ligeti (1923 – 2006) to również twórca węgierski, ikona muzyki dwudziestego wieku. Jego liczne awangardowe eksperymenty w zakresie kolorystyki brzmienia oraz technik kompozytorskich obejmowały muzykę elektroniczną, mikropolifonię, polirytmię, a do różnorodnych inspiracji należała zarówno twórczość Chopina i Schumanna, Bartóka i Kodaly’ego, jak i muzyka ludowa rodem z Bałkanów i Afryki. Sonata for Solo Cello to jeden ze stosunkowo wczesnych utworów Ligeti’ego (skomponowana w latach 1948 – 1953). Jej powstanie wiąże się z historią miłosną kompozytora z lat studenckich. Pierwsza część (Dialogo), której materiał oparty jest na krótkiej, kantylenowej melodii, napisana została jako podarunek dla wiolonczelistki Annus Virány. Tytułowy dialog zobrazowany został poprzez obecność dwóch tematów. Kontrast zaznaczony jest również pomiędzy poszczególnymi ich przedstawieniami – temat „kobiecy” pojawia się w wyższym rejestrze, temat „męski” – w niskim. Uczucie, które zainspirowało artystę do skomponowania muzycznego daru nie było jednak odwzajemnione, a utwór nie doczekał się premiery w wykonaniu jego oryginalnej adresatki. Pięć lat później Ligeti otrzymał zamówienie na kompozycję wiolonczelową. W tych okolicznościach powstała część druga – Capriccio – pozostająca pod wpływem muzyki Bartóka i w wyraźny sposób nawiązująca do szalonej wirtuozerii kaprysów Paganiniego. Pod względem konstrukcyjnym, Ligeti konsekwentnie buduje tu wzbogaconą o krótki wstęp formę sonatową. Silnie skontrastowany dyptyk został odkryty dla gitary i opublikowany w 2013 roku przez greckiego gitarzystę Kostasa Tosidisa. Alan Rawsthorne (1905 – 1971) to pochodzący z Wielkiej Brytanii kompozytor, pianista i wiolonczelista. W swoim dorobku ma zarówno balet, trzy symfonie, sonaty, koncerty skrzypcowe i fortepianowe, utwory kameralne, wokalne, jak i muzykę filmową. Zgłębianie różnorodnych form ekspresji muzycznej ostatecznie doprowadziło kompozytora do gitary klasycznej. Elegy to ostatni utwór Alana Rawsthorne’a, będący jednocześnie jego pierwszym skomponowanym na gitarę solo. Prace nad nim przerwała śmierć kompozytora 24 lipca 1971 roku. Zdążył jednak napisać większość utworu oraz pozostawić szkic ostatniego ogniwa. Odczytania szkicu i dokończenia dzieła podjął się sam Julian Bream, któremu zostało ono zadedykowane. Rozbudowana forma ABA¹ rozpoczyna się i kończy w charakterze Andante molto serioso, w części środkowej przeradzając się w gwałtowne Allegro di bravura e rubato. Dźwięk kończący owo burzliwe, chwilami wręcz chaotyczne środkowe ogniwo okazał się być ostatnim skomponowanym przez Alana Rawsthorne’a. Elegy jest kompozycją pełną znaczeń. Zarówno fakt, że utwór o tym tytule stał się ostatnim, niedokończonym dziełem Rawsthorne’a, jak również moment, w którym śmierć przerwała pracę kompozytora oraz rekonstrukcja zakończenia jako hołd złożony przez wielkiego gitarzystę genialnemu kompozytorowi – to wszystko nadaje Elegii wielu dodatkowych, pozamuzycznych wymiarów. Richard Rodney Bennett (1936 – 2012) wniósł do literatury gitarowej doświadczenie i wiedzę wyniesione m. in. z kursów w Darmstadt (1955) oraz dwuletnich studiów pod kierunkiem Pierre’a Bouleza (1957-1959). W kolejnych latach kompozytor poświęcił się zgłębianiu zaszczepionej w nim fascynacji techniką serialną oraz dodekafonią. Owocem owych eksperymentów jest powstały w 1968 roku cykl Impromptus. Składa się z pięciu krótkich impresji, w których dominuje język modernistyczny. Skonstruowane techniką serialną melodie zawierają jednak wiele kroków sekundowych oraz konsonansowych skoków, co często przynosi efekt eufoniczny, nasuwając skojarzenia z systemem tonalnym. Cykl otwiera 12-dźwiękowa seria rozpoczynająca część Recitativo. Ta swego rodzaju myśl tematyczna przetwarzana jest następnie na przestrzeni krótkiej, pełnej kontrastów miniatury, aby powrócić na koniec jako coda pierwszego Impromptu. Agitato to również kunsztowne zestawienie różnorodnych barw i faktur na przestrzeni aforystycznej miniatury. Bennett w formie ABA1 na krótkich odcinkach zawiera tytułowe ożywienie części A oraz stabilność jednogłosowego ogniwa B. W Elegiaco kompozytor wprowadza skordaturę – szósta struna zostaje przestrojona z E na Es. Zabieg ten nadaje oryginalny charakter brzmieniowy miniaturze, opierającej się na gęstych, powolnie następujących po sobie akordach. Czwarta część cyklu – Con fuoco – to gwałtowne zestawienie motorycznych pochodów wykonanych techniką pizzicato z akordami w dynamice fff. „Ogniste” Impromptu punkt kulminacyjny osiąga w ostatnich taktach, tworząc gwałtowne zawieszenie narracji przed ostatnim ogniwem cyklu. Arioso stanowi nagłe przejście do ekspresji rodem z początku XIX stulecia. Homofoniczna faktura i kantylenowo poprowadzona melodia, mimo zastosowanej tu techniki serialnej, chwilami czynią tę część znacznie bliższą Pieśni bez słów niż pozostałych Impromptus. Cykl zamyka cytat pierwszej myśli muzycznej Recitativo. Najsłynniejsza opera Giuseppe Verdi’ego (1813 – 1901) – Traviata – opowiada tragiczną historię paryskiej kurtyzany i młodego poety. Wielowymiarowe dzieło włoskiego kompozytora z 1853 roku przemówiło dźwiękami gitary za sprawą Juliána Arcasa (1832 -1882), a w kolejnej, nieznacznie zmienionej wersji – Francisco Tárregi (1852 – 1909). Fantazja rozpoczyna się materiałem uwertury, następnie w swobodnej kolejności przedstawia poszczególne arie opery. Co znamienne, Arcas i Tárrega rezygnują z zakończenia fantazji w momencie pełnym bólu i dramatu tak, jak ma to miejsce w operze, na rzecz przywołania w ramach finału lekkiej, tanecznej arii „Sempre libera”. Franz Schubert (1797 – 1828), ikona wczesnego romantyzmu w muzyce, spośród wielu różnorodnych form i gatunków, po które sięgał, szczególnym sentymentem obdarował pieśń. Skomponował ich ponad 600, rozwijając gatunek w niespotykanych wcześniej kierunkach. Zdobycze na tym polu mają swoje odzwierciedlenie również w kompozycjach instrumentalnych, w szczególności zaś fortepianowych. Moments musicaux, op. 94 to zbiór sześciu miniatur przeznaczonych na ten właśnie instrument, powstałych w latach 1823 – 1828. Schubert zapisał tu muzyczne impresje, poszukiwania w zakresie mieniącej się od różnorodnych barw harmonii oraz wokalnie prowadzonej linii melodycznej. Obecne na niniejszej płycie pierwsze trzy Momenty: Moderato, Andantino i Allegro moderato zostały opracowane na gitarę przez włoskiego gitarzystę Ganesha del Vescovo. Marcin Kuźniar